W rozmowie z Barbarą Gruszką Zych dla "Gościa Niedzielnego" Wojciech Kilar podsumował kiedyś swoje życie słowami: "Psalm 136 wciąż na mnie czeka. „Chwalcie Pana, bo jest dobry, bo na wieki łaska jego”...
Nieustannie powracam do jednego pytania, które zadaję sobie w moich wieczornych modlitwach; nie wiem, dlaczego to mnie właśnie spotkało takie piękne życie ? Jestem dość niezorganizowany, trochę leniwy, niepewny swoich racji, a dostałem tyle wspaniałych łask Bożych. Poza tym nigdy o nic nie zabiegałem. Wszystko przyszło samo.
Zawsze mnie to zadziwia.
Mimo że się trochę nacierpiałem, to wszystko we mnie jest tylko wdzięcznością za to życie".
Cliff Burton miał tylko 24 lata i nagrał z zespołem METALLICA trzy pierwsze albumy - po czym, pewnego wrześniowego poranka w trakcie tournée po Szwecji zginął w wypadku zespołowego autokaru…
Rysiek Riedel, którego miałem jeszcze okazję poznać osobiście – też nie miał jakoś szczególnie zbyt wiele czasu… (lat 38).
Ciesz się każdym dniem i żyj tak, jakby dzień dzisiejszy miał być dniem Twym ostatnim.
Ktoś tak kiedyś powiedział…
Idąc wprost za słowami Andrzeja Mogielnickiego i starego hitu Lady Pank pewnie był to „jakiś mądry, który życie znał” :)
Ale jak wielką jest sztuką przekuć te słowa w praktykę tam, gdzie czai się zwykłe, codzienne życie…
Podobno lada chwila spadnie śnieg…
Mam cichą nadzieję, że prognozy koleżków z TV i portali internetowych się nie sprawdzą, bo jakoś zima już dawno przestała mi się kojarzyć z białym puchem na nieodśnieżonych chodnikach.
Pamiętam tę chwilę tak, jakby wydarzyła się wczoraj…
Jest grudniowy, lekko mroźny wieczór - idę pomiędzy rodzicami trzymającymi mnie za ręce, mokry śnieg elegancko skrzypi pod butami… Wracamy właśnie z miasta do domu - mam wtedy może trzy, a może cztery lata…
Mijamy kolejne wąskie, zasypane uliczki pszczyńskiej starówki oświetlone bajkowym światłem zabytkowych latarni, w którym pobłyskują spadające na nas z niewidzialnych chmur olbrzymie płatki śniegu…
Takich zim już nie ma i pewnie nie będzie…
Od tamtego czasu zmienił nam się klimat (i to nie tylko w sensie meteorologicznym), zmieniło się prawie wszystko…
Starówka pszczyńska, widziana moimi dziecięcymi oczami miała taki magiczny i swojski urok…
Pielęgnuję ciągle to uczucie w zakamarkach pamięci i myślę, że każdy nosi w sobie wspomnienie jakiegoś podobnego zdarzenia i wszystkich dobrych emocji z nim związanych.
I wtedy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, tak jak w muzyce - wszystko znowu układa się znakomicie :-)
...więcej >>